Nowy sondaż wyborczy. Opozycja uzyskałaby w Sejmie minimalną większość?
Ostatni tydzień w polskiej polityce był bardzo burzliwy. 29 maja Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawę, na mocy której zostanie powołana komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, tzw. lex Tusk. To między innymi dlatego dużym sukcesem frekwencyjnym był marsz 4 czerwca zorganizowany przed lidera PO Donalda Tuska, choć dane na temat liczby uczestników podawane przez policję oraz organizatorów są rozbieżne.
Kto wygra wybory parlamentarne 2023? Polacy odpowiedzieli
Z nowego sondażu przeprowadzonego przez pracownię United Surveys dla „DGP” i RMF FM wynika, że wybory parlamentarne wygrałby PiS. Głos na partię rządzącą oddałoby 32,8 proc. respondentów (32,3 proc. w sondażu z 23 maja). Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Obywatelska, na którą chce głosować 27,2 proc. ankietowanych. To niewielki wzrost w porównaniu z sondażem z 23 maja (25,7 proc. poparcia). 11,3 proc. wyborców najchętniej widziałoby w polskim Sejmie „trzecią drogę” – koalicję Polski 2050 i PSL. Wzrost o niecały punkt procentowy odnotowała Konfederacja (10, 8 proc. poparcia), a Lewica zanotowała spadek o punkt procentowy. Chce na nią głosować 8,7 proc. respondentów.
Według dr. hab. Jarosława Flisa, taki wynik wyborczy przełożyłby się na 231 mandatów w Sejmie dla koalicji opozycji złożonej z KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Z badania 23 wynikało, że partie opozycyjne zdobyłyby 242 mandaty. PiS i Konfederacja uzyskałyby 228 mandatów, a to oznacza, że przewaga opozycyjnej koalicji nad prawicową topnieje.
Do urn wyborczych chciałoby pójść nieco ponad 56 proc. ankietowanych. Sondaż został przygotowany przez United Surveys w dniach 2-4 czerwca na próbie 1000 osób, jeszcze przed marszem opozycji.